Uczniowie naszych szkół pamiętają o bezimiennych mogiłach położonych
w lesie i na cmentarzu. Przed Dniem Wszystkich Świętych odwiedzają groby: porządkują, składają kwiaty, zapalają znicze i minutą ciszy czczą pamięć poległych.
W mogile na cmentarzu spoczywa mężczyzna lat 30-40, którego zastrzelono,
w Wilczkowicach przy młynie, w 1945r.Ówczesny proboszcz naramskiej parafii – ks. Madej pochował nocą tragicznie zmarłego i zobowiązał mieszkankę Naramy do opieki nad grobem. Od 2003r. ( na prośbę owej pani) szkoła przejęła opiekę.
Mogiła tuż przy cmentarzu kryje prochy czteroosobowej rodziny żydowskiej, która została rozstrzelana na oczach mieszkańców w grudniu 1941r. przez dziewiętnastoletniego, niemieckiego żandarma „Zygmunta”.
W lesie znajdują się jeszcze 2 mogiły – Cmentarz Wojenny Żołnierzy I Wojny Światowej. Pochowano w ich obrębie154 żołnierzy należących do armii austro – węgierskiej. Wojska te zatrzymały w listopadzie 1914r. ofensywę rosyjską, której celem było zdobycie Krakowa i otwarcie drogi na Śląsk.
Dziś te bezimienne mogiły są „pamiątką” po trudnych wojennych czasach, dlatego należy o nich pamiętać. I nasza szkoła to czyni.